Apel do artystów na kwarantannie

Drodzy artyści na kwarantannie…
ponieważ w wasze talenty wierzę
doskonalenia umiejętności
życzę wam wszystkim naprawdę szczerze.

Jeszcze rok temu każdy narzekał,
że obowiązków różnych ma tyle,
że na tworzenie i rozwój własny
ma nazbyt rzadko swobodne chwile.

A skoro teraz jest kwarantanna,
to macie sporo czasu nareszcie,
możecie tworzyć do woli! Zatem
nie narzekajcie, tylko się cieszcie!



Ballada o zakochanym gołębiu

Ballada smutna, lecz prawdziwa
opowie o gołębiu, który
mógłby – gdyby nie zakochanie,
wciąż śmiało fruwać ponad chmury.

Był dzień wiosenny i słoneczny,
czas, gdy jak każe instynkt stary
ptaki – chcąc młodych się dochować
łączą się bardzo chętnie w pary.

Z czułym zachwytem podglądałem,
jak dwa gołąbki całkiem młode
wyraźnie miały się ku sobie
i wirowały nad ogrodem,

Wylądowały na asfalcie,
zaczęły tańce zwyczajowe…
lecz… pędzi auto… no a samczyk
chyba zupełnie stracił głowę!

Ona umknęła… więc patrzyłem,
czy on też uciec w porę zdoła,
lecz stał jak wryty i miał pecha
bo stał dokładnie na wprost koła.

Auto przemknęło, lecz pozostał
MORAŁ aż nazbyt zrozumiały:
przez burzę uczuć rozum tracą
stworzenia, co się zakochały.



Druga strona marzeń

Kiedy marzenia są już spełnione
to ukazują swą drugą stronę,
i choć to może wydać się dziwne
odczucia później mamy przeciwne.

Choć z kimś z początku było tak miło
z czasem uczucie się w nas skończyło,
a to, co było wyśnionym rajem
dzisiaj już kością w gardle nam staje.

Ktoś o gadżecie marzył wciąż nowym
niejedno zrobić byłby gotowy
by go mieć wreszcie… ale po roku
gadżet kurz kryje w szuflady mroku.

Choć w piękno marzeń niezmiennie wierzę,
to muszę przyznać zupełnie szczerze,
że choć tak nęcą – jak piękne baśnie,
to blask ich z czasem wyraźnie gaśnie…



JESTEŚ LUSTREM

Jesteś dla innych ludzi lustrem,
i właśnie ty… reakcją swoją
sprawiasz, że ludzie chcą cię spotkać,
lub że się spotkań z tobą boją.

Twoje spojrzenie albo mina
przyczynić się do tego może,
że ktoś o sobie myśli lepiej,
lub że ocenia siebie gorzej.

Bądź zatem lustrem z przymierzalni,
które wyszczupla ciało całe,
a nie szpecącym „krzywym lustrem”,
po którym serce jest zgorzkniałe.