BAJKA O ZBYT PRACOWITYM

W pewnej firmie pracownicy
cały miesiąc malowali
elementy wykonane
z dostarczonej wcześniej stali.

Każdy człowiek podczas dniówki
dziesięć sztuk malował, ale
jeden zawsze robił tuzin,
bo śniadania nie jadł wcale.

Dzięki większej wydajności
wcześniej skończył swą robotę,
musiał siedzieć więc bezczynnie,
choć na pracę miał ochotę.

Szef w ostatnich dniach miesiąca
przez kamery obserwował
wnętrze hali – no i ujrzał
tego, który nie pracował.

Nie wnikając w sprawę głębiej
chciał mieć tego lenia z głowy,
a że widział to, co widział
nie przedłużył z nim umowy.

Morał: przerwy śniadaniowej
nie poświęcaj dla roboty,
bo nie zyskasz za to premii,
tylko będziesz mieć… kłopoty.



ZAWIŚĆ

Ktoś szczęśliwym był człowiekiem,
procę miał, spał w swoim domu,
ale kiedyś w jego myśli
weszła zawiść po kryjomu.

Zawiść miała zęby ostre
i żarłoczna była wielce,
więc wpierw zjadła jego rozum,
po czym zjadła także serce.

Ten nieszczęśnik żyje nadal,
ale gdy mu spojrzysz w oczy
ujrzysz zawiść, więc stań dalej,
bo też ci do gardła skoczy!



WYŚCIG SZCZURÓW

Wyścig szczurów powoduje,
że w pędzącym, ludzkim tłumie
nikt o innych się nie troszczy,
nikt bliźniego nie rozumie.

Rad niechętnie się udziela,
bo to zwiększa szanse innych,
ale gdy się problem zdarzy,
to się zaraz szuka winnych.

W miarę jak technika rośnie
człowieczeństwa wciąż ubywa,
w związku z czym obecnie ludzkość
jest wyraźnie… mniej szczęśliwa.



MIŁOŚĆ JAK MOTYL
Miłość bywa jak motyl
schwytany przez człowieka,
bo albo tkwi w gablotce,
albo w popłochu ucieka.