Nasze spotkanie

By spotkać ciebie – marzyłem lata,
lecz to był przecież pomysł wariata,
bo po cóż spotkać byśmy się mieli
skoro nas wszystko różni i dzieli??

Ty jesteś piękna, wrażliwa, miła,
jest w tobie młodość i życia siła,
a ja? zgrzybiały i nieciekawy,
jakież by łączyć nas mogły sprawy?

Lecz dzisiaj przyszłaś spotkać się ze mną,
w mig cię poznałem, choć było ciemno,
byłem szczęśliwy, lecz równocześnie
ciut zawiedziony, że? tylko we śnie.





Kołysanka

Za oknami już zmierzchu kotara
przysłoniła bieg Słońca po niebie,
tylko lampa księżyca prastara
sny spokojne wyświetla dla ciebie.

Niech ci noc ześle sny o przyszłości,
która będzie piękniejsza niż marzysz
niech ci miłość poduszkę wymości
niech otuli puch sennych miraży…