Przydasie

„Przydasie” – to przedmioty, które od lat zbieram
i skrzętnie przechowuję, choć rzecz oczywista,
są już w tak kiepskim stanie, że nie ma pewności,
czy się je kiedykolwiek jeszcze wykorzysta.

Do „przydasi” należą fragmenty żelazka,
kable, które zostały z pracy elektryka,
stary nóż, kawał blachy, słoiczki, deseczki
oraz klucze, którymi nic się nie zamyka.

Są fragmenty zabawek z bardzo dawnych czasów,
kilka kółek zębatych, dwie puszki po kawie,
jakieś wtyczki, długopis, który przestał pisać
i termometr z nadrukiem niewidocznym prawie.

Zaglądam do nich czasem, trochę w nich pogrzebię,
a niekiedy się nawet którymś z nich posłużę,
by się teraz nie czuły całkiem niepotrzebne,
bo przecież są jak… człowiek na emeryturze.