Anty-bajka
W bajkach zazwyczaj młoda dziewczyna,
Śnieżka, Małgosia albo Kopciuszek,
która w dorosłość wchodzić zaczyna
cierpi z powodu wrednych staruszek.
Wszak zło baśniowe mieszka w macochach,
w starych królowych i Babach-Jagach,
każda z nich tylko pieniądze kocha
a młodym chętnie umrzeć pomaga.
Zwykle fabuła bajki jest o tym,
że stara ? cierpiąc z braku urody
niewinnej pannie sprawia kłopoty,
lecz finał ? szczęście przynosi młodym.
Baśnie się kończą zazwyczaj w chwili
gdy śliczne dziewczę poślubia księcia…
lecz wkrótce? dziecko w pieluszkach kwili,
więc młodzi mają nowe zajęcia.
Mijają lata, córeczka rośnie,
a młodzi robią się? bardziej starzy,
mija kolejna wiosna po wiośnie,
przybywa nowych zmarszczek na twarzy.
Dawna uroda z rodziców znika,
choć przecież serce wciąż jest to samo;
bunt nastoletni rozbrzmiewa w krzykach:
?od dziś nie będę słuchać cię, mamo!?
I znów się nowa bajka zaczyna,
życie jest zdarzeń metamorfozą,
z domu ucieka śliczna dziewczyna
a starzy gonią, straszą i grożą?
Gdy o tym myślę ? to mi się marzy,
by w baśniach zmienić odwieczny schemat,
więc może któryś z bajkopisarzy
w prawdziwszy sposób ujmie ten temat?
Link do tej strony (HTML):
Link do tej strony na forum (BB code):