Efekt wypalenia
Patrzę na życie jakby przez szybę,
mam w sobie pustkę, nicość zupełną,
nic mnie nie cieszy, nic mnie nie wzrusza,
dawno nie było tak kiepsko ze mną?
Cała energia się wypaliła,
pozostał popiół zimny i szary,
zniknął optymizm i motywacja
sens gdzieś zaginął i brak mi wiary.
Lecz nadal tli się iskra nadziei
i przyznam, że jest miłe ogromnie,
że ta nadzieja nuci piosenkę
i się łagodnie uśmiecha do mnie.