Fraszka o stadionach

Kto zwiedzał współczesne stadiony
z wizyty tej świetnie pamięta,
że grubą się kratą oddziela
kibiców? jak dzikie zwierzęta?



Nie lubię niespodzianek

Nie lubię niespodzianek.
One mnie? niepokoją,
gdyż często są pułapką
na prostoduszność moją.



Kraksa

Zderzyłem się czołowo z losem,
mam zgiętą maskę, zbite światła
a plan podróży przez codzienność
niespodziewanie się zagmatwał.

Mój stan jest po tej kraksie zatem
oględnie mówiąc ? niewesoły,
niejedno trzeba zreperować
i powymieniać podzespoły.

Lecz jeśli teraz się postaram
i generalny remont zrobię,
to dzięki temu to i owo
na lepsze zdołam zmienić w sobie.

Bezzwłocznie biorę się do pracy,
nadziei szpachla niech mi służy?
A kraksa? Cóż, to tylko dowód,
że kolce są u każdej róży?



Fraszka realistyczna

Choć spokoju chcemy
wciąż mamy problemy?