Pocieszenie

Fakt! Jesteś pyłkiem we Wszechświecie,
lecz niech cię to zbytnio nie dręczy,
bo w wody drobnych kroplach przecież
Bóg światło układa w łuk tęczy?



Rejs

wiara – to mocne dla żeglarza
o stałym lądzie przekonanie,

nadzieja – myśli blask wyraża,
że suchą nogą na nim stanie,

miłość – to szczere i gorliwe
działanie, by do tego celu
dotarło, jeśli to możliwe,
wraz z nim wędrowców innych wielu?



Ballada o motylu

Popołudnie? sierpień? słońce?
kwiaty barwne i pachnące?
relaks… spokój? miła chwila?
a wśród kwiatów lot motyla?

Motyl frunie w moją stronę,
usiadł obok? rozłożone
skrzydła w blasku złotym grzeje,
ciepło zmienia na nadzieję?

lecz gdy patrzę w skrzydeł tęczę
widzę strzępy? głową ręczę,
że ma w skrzydłach spore braki?
czyżby go dziobały ptaki?

Skrzydła zwykle są ozdobą?
lecz ten motyl ma za sobą
złego losu groźne sieci?
?Spojrzę z bliska – nim odleci.

Powolutku zbliżam głowę?
Teraz mam doznania nowe,
bo patrzymy w oczy sobie?
on też śledzi, co ja robię?

W jego oczach troska szczera…
Czyżby o mnie? Czy ja teraz
też wrażenie sprawiam takie,
że dla niego jestem wrakiem?

Szukam w myślach odpowiedzi?
Motyl jeszcze chwilę siedzi
po czym ? bezszelestnie ginie
w kolorowych malw gęstwinie?

Cóż mi zatem pozostało?
Choć mi życie wyszarpało
w moich skrzydłach dziury spore
drogę w dalszy los obiorę !



Znaki szczególne piękna

Piękno ? nie zna ram i reguł?
czasem jakiś drobny szczegół
sprawia, że spotkana postać
snów wcieleniem może zostać?

Kanon sądom się wymyka,
?kosmyk włosów, pieg, mimika,
choć pozornie bez znaczenia
zwykłą twarz – w zjawisko zmienia?

Cudem jest brwi ruch znikomy
albo uśmiech nieświadomy,
trzepot rzęs na wzór motyla
gest, co głowę w tył odchyla…
. . .

Dostrzegajmy te szczegóły,
niech drży serce i nerw czuły
nadwrażliwość w nas rozbudzi?
?doceniajmy piękno ludzi !