CZYSTY PRZYPADEK
Na osiedlu z wielkich bloków
ktoś do domu późno wracał,
przy czym bardzo był zmęczony,
bo zbyt długo trwała praca.
Wszedł do windy… jechał… wysiadł…
wcisnął klamkę, wszedł do środka
bardzo cicho, więc nikogo
nie obudził i nie spotkał,
nie mył się, lecz padł na łóżko.
Rano stwierdził zaskoczony,
że mieszkanie nie jest jego
i śpi… obok cudzej żony.