Intymny koniec świata
Gdy w sercach gniew zagości,
żal w pięści splecie dłonie
a zaćmienie miłości
przynosi świata koniec,
to życie się przemienia
w koszmarnie gorzkie sny
i znika stan skupienia
nazwany słowem – MY.
Intymny koniec świata
Gdy w sercach gniew zagości,
żal w pięści splecie dłonie
a zaćmienie miłości
przynosi świata koniec,
to życie się przemienia
w koszmarnie gorzkie sny
i znika stan skupienia
nazwany słowem – MY.
Prywatny koniec świata
Śmiertelnie opada powieka,
bezsilnie dogasa istnienie…
…z odejściem jednego człowieka
świat cały swe traci znaczenie…
Nasz mikrowszechświat
Wokoło pustka głucha i przestrzenie wielkie,
czas płynie przysłaniając ślady twoje wszelkie,
dzielą nas świetlne lata i polarne zimy…
Skąd pewność, że szczęśliwie do siebie wrócimy?
W kosmicznie bezgranicznym chwil wszechoceanie
wśród mgławic galopuje nasze przemijanie
a w życia galaktyki spiralne ramiona
zaplątała się miłość i bezgłośnie kona…
Tu i ówdzie lśnią gwiazdy – jak rtęci kropelki
rozświetlając srebrzyście czerni przestwór wielki
i pełen melancholii – to nadzieja płacze
wciąż wierząc, że los nam się ułoży inaczej…
Kosmos znów się rozszerzył w każdym swym wymiarze,
z oddali ledwie widać nasze smutne twarze…
wszechświat stygnie powoli… wewnątrz próżnia zionie
jak ekran, nim wyświetlą na nim napis ?KONIEC?.
?Duety?
(dramat w trzech aktach)>
— akt pierwszy—
Dwie osoby. On i ona.
Trwa rozmowa ożywiona…
On na dłoni oparł głowę
…myśli nowe, zdania nowe,
w nich zjawiają się co chwilę
słowa piękne ? jak motyle;
On i ona – w siódmym niebie
głośno śmieją się do siebie.
—akt drugi—
Dwie osoby. Raczej tyłem.
Ty mówiłaś ! Ja mówiłem !
…Głosów duet brzmi donośnie,
imperatyw tonu rośnie,
szyby dźwięczą od hałasu…
lecz na szczęście upływ czasu
leczy ciosy ostrych słów
i przywraca pokój znów…
—akt trzeci ? ostatni—
Dwie osoby. Brak kontaktu.
Żadnych uczuć… Pozór taktu…
Nie… Dziękuję… lub milczenie.
Ciężki wzrok wlepiony w ziemię.
Cisza boli. Chłód zabija
jak najjadowitsza żmija.
Zaciśnięte w pięści dłonie…
Teraz to naprawdę… koniec !