Lęk i samotność
Najsmutniejsza samotność – to samotność taka
gdy człowiek przypomina zranionego ptaka
który wie, że spotkanie z kotem zawsze boli
i kamieni rzucanych też unikać woli,
z ciągłą obawą myśli o tym, co go czeka,
gdy dłoń wyciągnie w stronę drugiego człowieka,
nadmiar przykrych doświadczeń zabił w nim nadzieję,
więc wybrał izolację, z wolna w niej gorzknieje?
taki ktoś woli skryć się w samotnej przystani,
niż ufnie iść do ludzi by znów dać się zranić,
serce ma ciężko chore na brak zaufania,
nie chcąc uczuć okazać – twarz maską zasłania.
Póki będą na świecie proce i pazury,
będą także samotni z wyboru, u których
instynkt obronny stawia niewidoczne ściany,
aby lęk był za nimi bezpiecznie schowany.