Mały okruch nadziei
Wokół sprawy są złowieszcze
lecz ja przecież żyję jeszcze,
nadal widzę, słyszę, czuję,
oddech każdy mi smakuje?
Lekko nie jest ? lecz jest pięknie?!
Póki żyłka więc nie pęknie,
póki głowa myśli tworzy
mogę świat podziwiać Boży?
Wiatr mnie cieszy, słońce grzeje
księżyc daje wciąż nadzieję,
że uniknę złych przeznaczeń
i kolejny świt zobaczę.
Życie ? to przetrwania szkoła,
lecz do marzeń dotrzeć zdołam
byle tylko? móc iść do nich
i z twoją dłonią ? w mojej dłoni?
Słowo o radości szukania?
Co prawda, przy dążeniu
do spełnienia marzeń
trzeba szukać, myszkować,
trudzić się i szperać,
lecz gdy się cel osiągnie
? to nieraz się zdarzy
że znów pragnie się wszystko
?zaczynać od zera !
Tylko miłość
Potrafi sen odebrać ? lub senne dać marzenia
powszednich dni codzienność w weekendy piękne zmienia,
swój ogród pielęgnuje mozolnie i misternie,
więc przy niej zakwitają kaktusy oraz ciernie?
REFREN
Miłość sprawia, że wszystko jest czyste oraz proste,
każda chwila jest niebem, każde słowo jest mostem,
płomień znów się rozpala w przygasłym już kaganku
i dzięki niej się budzisz z uśmiechem o poranku?
Niezwykłym jest zjawiskiem rodem z lepszego świata,
pobudza tak jak kawa, smakuje jak herbata,
odsłania uczuć piękno, cierpienia wszelkie leczy,
radością swej melodii ozdabia los człowieczy.
Jest lekiem na zgorzknienie, uśmiechem ciepłym losu,
codzienną nową szansą by mogło dojść do głosu
to, co jest w nas najlepsze, a zatem mocno wierzę,
że sprawi, że śmierć nawet nie całkiem nas zabierze?