Nie-wielka improwizacja
Życie to splot melodii smutnych i pogodnych,
muzyka przez lat wiele improwizowana
z forte, które się niesie echem wielokrotnym
i z piano delikatnym tak, jak porcelana?
To bez nut grany własny, fantazyjny koncert,
pełen fraz osobliwych, synkop i vibrato,
który niekiedy budzi brawa niemilknące,
choć innym razem cisza gorzką jest zapłatą.
Zdarza się też, że akord zabrzmi niezbyt czysto,
lub błąd rytmu harmonię nut zgodnych zachwieje,
lecz że czas ma w swym biegu naturę falistą
zawsze na lepsze chwile trzeba mieć nadzieję.
Życie jest więc koncertem? jedni grają solo,
inni wolą w duecie grać na cztery ręce
lecz choć niekiedy mięśnie o wysiłku bolą,
to warto dawać z siebie zawsze jak najwięcej!