Mały okruch nadziei
Wokół sprawy są złowieszcze
lecz ja przecież żyję jeszcze,
nadal widzę, słyszę, czuję,
oddech każdy mi smakuje?
Lekko nie jest ? lecz jest pięknie?!
Póki żyłka więc nie pęknie,
póki głowa myśli tworzy
mogę świat podziwiać Boży?
Wiatr mnie cieszy, słońce grzeje
księżyc daje wciąż nadzieję,
że uniknę złych przeznaczeń
i kolejny świt zobaczę.
Życie ? to przetrwania szkoła,
lecz do marzeń dotrzeć zdołam
byle tylko? móc iść do nich
i z twoją dłonią ? w mojej dłoni?