Prośba do Muzy

Muza do mnie przyszła dzisiaj,
namawiała, żebym pisał,
ale o czym ? nie dodała?
a to trudność jest niemała.

Muza poszła? a ja sobie
w samotności papier skrobię;
słowa w wersach się nie kleją,
puenta straszy beznadzieją,

dodatkowo psują sprawę
metafory nieciekawe.
Muza poszła? i nie wraca?
do niczego taka praca.

Droga Muzo. Miejże serce!
Wróć i szepnij nieco więcej,
może siądź mi na kolana?
nie bądź taka zabiegana!

Skoro jesteś moją Muzą
poświęć chwilkę choć niedużą
i natchnienia olśnij światłem
by pisanie było łatwe!

Marcin Urban 18.06.2011.