Dumka po pięćdziesiątce
?Stare nie zawsze oznacza gorsze?,
myśl taka w sercu mym się zjawiła
i nie ukrywam? w mej sytuacji
konkluzja o tej treści jest miła.
Przecież do dzisiaj utwory Bacha,
Händla, Mozarta i Vivaldiego
w swej kompozycji są nienaganne
i pełne piękna niedościgłego.
Malarstwo dawnych mistrzów palety:
Rembrandta, Goi i Rafaela,
zachwyca stylem szlachetnym, oraz
doskonałością swą onieśmiela.
Architektura, dzieła rzemiosła
i mądre księgi ? to dowód, który
potwierdza tezę, że to, co stare
jest kwintesencją naszej kultury.
?Stare nie zawsze oznacza gorsze?,
powtarzam sobie już teraz stale
i choć co roku zmarszczek przybywa,
to nie przejmuję się tym już wcale.
Sporty ekstremalne
Sport ekstremalny to dla wielu:
skoki na bungee, nurkowanie,
motocross, wyścig motorówek
lub quady szybkie niesłychanie.
Lecz ja już dziadkiem jestem, zatem
mam sporty ekstremalne swoje?
ich uprawianie ? to ryzyko
więc się o życie nieco boję?
Na przykład bieg, by złapać wnuka,
gdy on przez okno się wychyla,
lub skok, by chwycić flakon, który
od ziemi dzieli ledwie chwila.
Albo skłon grzbietu wielokrotny
po łyżki, kubki i maskotki?
wnuczka je zrzuca, ja je zbieram
słysząc jej śmiech rozkosznie słodki.
Dźwiganie wnucząt kilkuletnich
to też niełatwa dyscyplina,
gdyż pod ciężarem ich niemałym
kręgosłup w pałąk się wygina.
Lecz sport najbardziej ekstremalny
gdy człowiek jest już mocno stary
to wiedzieć, gdzie się dało portfel,
klucz, leki oraz okulary.