Tańczysz…

Tańczysz… a szal melodii wokół ciebie płynie.
W tańcu pięknie wiatrowi i młodej dziewczynie
Muzyka cię napełnia nut pięknych radością,
więc że jesteś szczęśliwa ? wiem z całą pewnością.

W tańcu spełniasz się cała i właśnie dlatego
wręcz dotykasz muzyki, jej rytmu miękkiego,
palcami szarpiesz struny niewidzialnej harfy,
wokół ciebie wirują pięciolinii szarfy.

Patrzę oczarowany rytmem, dźwiękiem, światłem.
Jesteś w swoim żywiole, więc to takie łatwe
gdy porwana muzyką wirujesz w przestrzeni,
płyniesz ponad parkietem… nie dotykasz ziemi.

Prawdziwym cudem świata jest dla mnie twój taniec,
jest życia kwintesencją i oczarowaniem,
masz gesty delikatne, w oczach jasne błyski…
bo kiedy tańczysz ? taniec jest dla ciebie wszystkim!